Jestem subiektywny... Hip Hop nie ma w sobie nic z artyzmu. Takie jest me zdanie... Mogę uznać tekst pewnych kawałków za niezły, lecz co z tego, gdy bit, czy muzyka podpieprzona jakiemuś wykonawcy w tle nawet nie jest jego dziełem. Mogę jedynie ocenić rapowanie jakiegoś zioma, które IMO jest marną namiastką muzyki. Ba! Muzyką nie jest...
Jesteś subiektywny, pomijając to że jesteś uprzedzony...
Cytat:
gdy bit, czy muzyka podpieprzona jakiemuś wykonawcy
No to niby dlaczego słychać nowe beat'y na trackach??
_________________ Strach tnie głębiej niż miecze...
Jestem subiektywny... Hip Hop nie ma w sobie nic z artyzmu. Takie jest me zdanie... Mogę uznać tekst pewnych kawałków za niezły, lecz co z tego, gdy bit, czy muzyka podpieprzona jakiemuś wykonawcy w tle nawet nie jest jego dziełem. Mogę jedynie ocenić rapowanie jakiegoś zioma, które IMO jest marną namiastką muzyki. Ba! Muzyką nie jest...
Jesteś subiektywny, pomijając to że jesteś uprzedzony...
Jakże nieuprzedzona i obiektywna Zapałka napisał/a:
W karzdym bądź razie HH jest leprze od jakiejś dennej muzyki i w rzasków co jakiś czas. Tego nie można zrozumieć.
Człowieku uprzedzenia biorą się z ludzkiej głupoty. Biorą się z tego że ktoś tam powiedział że coś... Człowieczku mam za sobą 5 lat niezamierzonego słuchania tego w więkrzości shitu dzięki bratu. Wierz mi. Tu nie ma miejsca na uprzedzenia.. To zwykła praktyka. Doświadczenie.
nie wiem po co ta dyskusja jest... chcecie tego, bym powiedział że HH jest gorszy od metalu? To powiedz Sovellis czy jesteś LEPSZY czy GORSZY od Dun Dara. Albo Atanael do Orzecha. Co chłopcy? Ja tam kocham rap, lubię metal (Number of beast Majdanka rządzi!! Szczególnie Hollowing the Name) no i co? Czy jestem jakimś niesamowitym typem? UFO?
Co do całej dyskusji to mam jedno zastrzeżenie. To, że czasem (zarówno obie strony) robiły coś takiego, że metal musi być taki a taki, a skejt taki a taki...
A bit to bit! Nie jakieś amerykańskie beaty! Jestem Polakiem i robię to po polsku..
Po pierwsz Yarpen, to ty zacząłeśten temat. Po drugie nikt chyba nie próbuje nikomu wmówić, żeby zmienił swoje gusta, przez to, że jakiś X powiedział, że muzyka której on słucha jest do dupy. Tutaj przedstawiamy swoje poglądy itd, a nie besztam Yarpena czy Orzecha, tylko dlatego że słuchacie czego słuchacie. Prawda, uważam że to syf itd, ale nie oceniam was tylko waszą muzykę! Nie widzisz tego? Nie mówię, że jestem lepszy, bo nie znam cię osobiście, tylko mówię, że muzyka której słucham jest lepsza!
DOTARŁO ???
_________________ Tylko ja i moja przestrzeeeeĹ :p
To powiedz Sovellis czy jesteś LEPSZY czy GORSZY od Dun Dara. Albo Atanael do Orzecha. Co chłopcy?
Tak sie sklada ze Orzecho to moj przyjaciel wiec jak moze byc ode mnie gorszy?
Muzyka jest po to by sie nia delektowac na wlasne ucho( spiczaste jak ktos jest elfem jak ja ) Przeciez muzyka zostala stworzona dla relaksu, nie dla klutni... Wiec tyle. Kazda muzyka ma cos w sobie widzice... np. Orzechowi spodobal sie Behemoth.
Sovellis slyszales kiedys Tenaciuos D?
_________________ "I'm not the one who's so far away
When I feel the snake bit enter my veins.
Never did I wanna be here again,
And I don't remember why I came."
Godsmack - Voodoo
Nie chodziło mi o dosłowne użycie. To był przykład. Chodziło mi o to, że nie masz miary muzyki lepszej czy gorszej. NIE JA ZACZĄŁEM TEMAT KŁÓTNI MIĘDZY RAPem A METALem !!! Przynajmniej nieświadomie.
Daj na luz. To nie ja sie zapytalem, ja tylko grzecznie odpowiadam na ten temat
_________________ "I'm not the one who's so far away
When I feel the snake bit enter my veins.
Never did I wanna be here again,
And I don't remember why I came."
Godsmack - Voodoo
Jako, ze Grzebul tu czasami zagląda może zablokuje... byłoby najlepiej...
Cytat:
Tutaj przedstawiamy swoje poglądy
Cytat:
muzyka której słucham jest lepsza!
Do dupy z takimi poglądami... to tak jakby powiedzieć "nie bo nie"... Ale może rzeczywiście swoje gusta muzyczne trudno jest opisać więc temat jest bezsensu...
_________________ Nie wolno w zaufaniu do żadnego drania posuwać się dalej, niż można nim cisnąć, i nie ma na to rady, więc lepiej się napijmy.
Jakie poglady? To zwykłe gusta... Wspomniałem już de gustibus not disputantum est (niedzielne posty znikły w niejasnych okolicznościach) . Coin wspomniał...
_________________ "On by każdego dnia przychodził do świątyni, gdyby wodą święconą była whisky."
A ja jeszcze na chwile wróce do beat'ów. Jeśli uważacie że taki jaki słyszymy przy kawałkah hh to co powiedcie o techno?? Tam jest w kółko bit mający 2, 3 lub góra 4 sekundy ! ! ! I jeśli w hh są tylko basy to tak samo jak jest w techno?? He?
_________________ Strach tnie głębiej niż miecze...
A jedno i to samo Techno czy HH, oby dwa nie przypadaja mi do gustu
A O GUSTACH SIE NIE DYSKUTUJE - dlatego ten temat dla mnie, jest nie wiem po co zalozony. Chyba po to by sie klocic i nabijac posty
_________________ "I'm not the one who's so far away
When I feel the snake bit enter my veins.
Never did I wanna be here again,
And I don't remember why I came."
Godsmack - Voodoo
Utalentowany rzeźbiarz i w gównie stworzy arcydzieło. Wybacznie dosłowność, ale niektórzy ze sceny komputerowej, posługując się zwyklymi samplami mogą ( i robią to ) stworzyć coś wspaniałego. Przykładem jest Cream of the Earth, w którym zawarto niesamowita radość z życia - a ten rodzaj muzyki zalicza się do techno. Generalizowanie jest złe:>
Racja Coin, tak samo Gorillaz. To też nie metal ani nie hip chłop, nie wiem do czego to zaklasyfikować. W każdym razie muzyka fajna i możecie się ze mnie śmiać że ze mnie miętki niemetal (naprawdę, znam takich ludzi )
Tentacious D słyszałem, fajny zespół. Nie wiem z jakiego kraju, ale na ich liście znajduje się kawałek Kiełbasa .
_________________ Tylko ja i moja przestrzeeeeĹ :p
_________________ "I'm not the one who's so far away
When I feel the snake bit enter my veins.
Never did I wanna be here again,
And I don't remember why I came."
Godsmack - Voodoo
Hehe, no aż tak się w nich nie zagłębiałem. Ogólnie, to myślę, że nie słucham gównianej, ani taniej muzyki. Jestem zadowolony z tego, co słucham i nikt nie zniechęci mnie swoimi żałosnymi szyderstwami, do słuchania czegoś, co lubię i niekoniecznie jest metalem.
_________________ Tylko ja i moja przestrzeeeeĹ :p
O. No i tak samo ja powiem. Bo staram się NIE OGRANICZAĆ. teraz męczę głównie Megadeath, Bee geesów, 247, Molestę Ewenement, Iron Maiden i Kata... Hmm.... gdzież to ten hip-chłop się podział?
Jednak nie lubię gdy ktoś mówi że np. rap jest do dupy a metal cool. Po prostu. Bo <ekhem> (będzie patetyk) rap jest powiązany z moim życiem. A mimo że moje życie jest do dupy, zaś za 5 lat wykituje mi wątroba od winska, to nie lubię jak ktoś mi mówi że to życie jednak do rzyci JEST. Przepraszam.
Jednak nie lubię gdy ktoś mówi że np. rap jest do dupy a metal cool. Po prostu. Bo <ekhem> (będzie patetyk) rap jest powiązany z moim życiem. A mimo że moje życie jest do dupy, zaś za 5 lat wykituje mi wątroba od winska, to nie lubię jak ktoś mi mówi że to życie jednak do rzyci JEST. Przepraszam.
Myslalem ze zakonczylismy ten sorki za okreslenie "zenujacy" temat
Bo mnie on juz osobiscie na nerwy dziala... Bo to tak Jakbysmyz wszechpolska Sovelisie gadali Jedni drugich nie przegadaja
_________________ "I'm not the one who's so far away
When I feel the snake bit enter my veins.
Never did I wanna be here again,
And I don't remember why I came."
Godsmack - Voodoo
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum