Wysłany: 2006-02-13, 03:48 Riverside i polski progrock
Debiutowali w 2003, a w 2005 już stali na pierwszych miejscach list przebojów nie tylko w Europie, ale również na dalekim Zachodzie
Ja ich poznałam właśnie via southcastowe progrockowe radio internetowe, później dopiero z audycji Kosińskiego w Trójce dowiedziałam się, że to rodzima kapela.
Chłopcy właściwie niczego nowego do muzyki nie wnoszą, jak uchem sięgnąć pobrzmiewa w nich Marillion, Genesis, Pendragon, Anathema, a nade wszystko Pink Floyd i Porcupine Tree. Zauważyłam nawet wpływy Pearl Jamu, a także (choć to bardzo luźne skojarzenie) w pewnym unikalnym momencie - Nirvany.
Niemniej jednak czerpią z klasyki w bardzo pięknym stylu, przyjemnie się ich słucha i polecam wszystkim, nie tylko tym, którzy lubią szeroko pojęte klimaty prog/art rockowe
Do zassania z oficjalnej strony 4 kawałki, które rozłożyły mnie na łopatki i tak zapragnęłam mieć wszystkie płyty, że męczyłam się 3 dni ze ściąganiem ich z moim 'małym transferem' (torrent w zapędach osiąga zawrotną prędkość 6KB/s, przeciętnie zaś waha się ona od 0,5 do 2KB/s).
Klik_1 Klik_2 Klik_3 Klik_4
Nie tylko Ty...
Riverside znam i lubię. Nie wiem, co mógłbym dopisać do słów siostrzyczki, po za faktem, że przy dobrym, polskim prog.rocku można zapomnieć o świecie.
Jednak królem nadal pozostanie dla mnie polska (niestety upadła) kapela Abraxas, ze swoim doskonałym "Dorian Grey".
Niesamowite teksty, doskonałe, pełne głębi kompozycje...
Oczywiście opinia w pełni subiektywna http://www.abraxas.art.pl/
Abraxsas słyszałam tylko 2 płyty - Centurie i 99, przy czym tą ostatnią miałam w formacie kasetowym, ale się gdzieś posiała...
Utwór, który zawsze robił na mnie bardzo duże wrażenie to Pokuszenie, poza tym zespół dobry, tylko jakoś nigdy mi ten wokal nie pasował, taki trochę obojnaczy
_________________ video meliora proboque, deteriora sequor...
Second Live Syndrome Poland Tour 2006
Riverside
(serwis www.rockmetal.pl jest patronem medialnym trasy)
Łódź, Lizard King, 11.04.2006 (wtorek)
godz.: 20:30
dodane: 18.01.2006, zmiana: 29.01.2006
Wybiera się ktoś ze mną (zasilić konto zespołu o jakieś 20-30zł i konto knajpy o jakieś drugie tyle)?
Dun napisał/a:
Jakiś czas temu dorwałem płytkę Second Life Syndrome.
A ja mam takie jedno pytanie: czy wstępna solówka na tytułowym kawałku nie kojarzy Ci się przypadkiem z jakimś konkretnym utworem Pink Floyd?
Bo mnie się kojarzy przemożnie i chciałabym potwierdzić swoje skojarzenia
Poza tym i tak lubie ten utwór szalenie, szczególnie refren. W drugiej kolejności po Conceiving You (te klawisze!!) i Dance With The Shadows.
_________________ video meliora proboque, deteriora sequor...
A ja mam takie jedno pytanie: czy wstępna solówka na tytułowym kawałku nie kojarzy Ci się przypadkiem z jakimś konkretnym utworem Pink Floyd? :>
Bo mnie się kojarzy przemożnie i chciałabym potwierdzić swoje skojarzenia Krzywy
:> Coś coś coś.... tak lecz jak zwykle tytułu nie pamiętam. W każdym razie co chwila pobrzmiewają mi nuty rodem z Division Bell.
_________________ "On by każdego dnia przychodził do świątyni, gdyby wodą święconą była whisky."
Both - promo nowej płyty i utwory z 2CD wydania Rapid Eye Movement, które normalnie było niedostępne w Polsce.
EDIT: Jest. Przesłuchany.
Nie dziwię się, że utwory nie były częścią (formalną) albumu REM; są inne. Przychylam się do opinii, iż utwór Rapid Eye Movement jest najlepszym do tej pory dziełem Riverside. Ciekawostka: Mariusz śpiewa wyraźnie.
Masakra.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum