[Lord Pawello]

Jak dla mnie świetna kapela, od paru dobrych tygodni zasluchuje sie wlasciwie tylko w tym. Mam wszystkie plytki, bardzo przyjemne, polecam
Kawałek "Dead Eternity" rządzi, tak jak cały album The Jester Race : )

[Dun Dare]

Ja tam wolę Dawn of a New Day i Free Fall z Reroute to Remain... Wogóle cała płyta wymiata. (wiem wiem komercja ) Z Jester Race to tylko Moonshield

W sumie In Flamesi prócz Crematory i Korna mają jedyny growl który trawię.

[Orzecho]

Ostatnio też miałem okazję sobie posłuchać. Może no.1 moje nie będzie, ale na pewno świetny zespół. Korn growluje? O.o

[Dun Dare]

Coś w ten desen

[Hergath]

In flames jest niezle ale jak dla mnie troche zbyt delikatne i zachowawcze. Brakuje mocy i wybuchow w glowie. Teledyski jak najbardziej poprawne, duzo plomieni

[Grzebul]

Zacząłem słuchać The Jester Race.
Całkiem przyjemna muzyczka, fajnie się słucha.
Ale faktycznie, brakuje im jakiegoś kopu...