Ostatnimi czasy (…) wpadłem na pomysł wymyślenia własnego języka (wiem jak to brzmi).
To co chce osiągnąć to dopasowanie języka do dwudziestu czterech run starszego futharku.
Dwadzieścia cztery litery i dwadzieścia cztery dźwięki. Żadnych nieregularności, żadnych wyjątków.
Fehu – f (np. bogactwo)
Uruz – u (np. bydło, tur, żubr)
Thuriaz - th* (np. olbrzym)
Ansuz – a (np. bóg)
Raitho – r (np. jeździć)
Kaunaz – k (np. wrzód)
Gebo – g (np. dar)
Wujno - w (np. radość)
Hagalaz – h (np. pozdrowienie, mżawka)
Nauthiz – n (np. potrzeba, konieczność, nieuchronność)
Isa – i (np. lód)
Jera – j (np. rok)
eihwaz -ei* (np. cis)
Perth – p (np. los, szczęście)
Algiz – z **
Sowulo – s (np. słońce)
teiwaz – t (np. tyr, prawo, porządek)
Berkana – b (np. brzoza)
ehwaz – e (np. koń)
manaz – m (np. człowiek)
Laguz – l (np. woda)\
Inguz – ng* (Ing)
Dagaz – d (np. dzień)
Othila – 0 (ojcowizna, własność, ojczyzna)
* dźwięki które bym zmienił na bardziej przydatne np. sz, cz, ż
** nazwa powinna zaczynać się na dźwięk który oznacza
w nawiasie są podane historyczne/tradycyjne znaczenia poszczególnych run, część można zachować, część rozszerzyć a część zmienić. np. berkana mogłaby znaczyć kobieta a Inguz mężczyzna z racji powiązania z Freją/Frig i Ingiem
Język powinien być najprostszy jak to tylko możliwe. Na teraz jestem zdecydowany na zrezygnowanie z rodzajów, okrojenie do minimum deklinacji i koniugacji na pewno będzie konieczne.
Słowotwórstwo.
Muszę dotrzeć do słownika gockiego z niego planuje brać słowa w pierwszej kolejności, gdzie ich zabraknie można by się posiłkować zawsze modnymi językami klasycznymi.
Z innych rzeczy to na pewno wiem tylko tyle że tworzenie liczby mnogiej polega na dodaniu na końcu wyrazu znaku isa (dźwięk i).
Wiem że to niewiele ale cóż, od czegoś trzeba zacząć.
Pisze tego posta bo przydały by mi się sugestie (co wiele głów to nie jedna jak to mówią hydry)
_________________ Our obstacles are severe, but they are known to us.
Bardzo dobre pytanie, juz odpowhadam. Ja mysle po polsku i jezyk ktory tworze nie powinien kaleczyc mojej czaszki dziwacznymi (subiektywnie oczywiscie) dzwiekami. Druga sprawa to po prostu fakt ze planuje nadac jezykowi takie brzmienie.
_________________ Our obstacles are severe, but they are known to us.
Tu nawet nie chodzi o to czy je latwo wymowic. Chodzi o ich przydatnosc. Caly projekt musi byc ograniczony do 24 dzwiekow, wiec trzeba wybrac te najbardziej przydatne
_________________ Our obstacles are severe, but they are known to us.
A gramatyka będzie jakaś niekonwencjonalna może?
Czemu akurat 24? Mroczniej by było 23, bo to zła liczba jest.
Chyba, że będzie mroczny system ósemkowy, to wtedy faktycznie 24 prościej.
Gramatyka ma byc prosta i bez wyjatkow oraz nieregularnosci. Sa tylko 24 runy, co nie oznacza ze trzeba wszystkich urzywac. Choc osobiscie uwazam ze 24 dzwieki to i tak malo.
_________________ Our obstacles are severe, but they are known to us.
Ortografia to wymysł znudzonych wykształciuchów. Jak język żyje, to się go zapisuje jak się kce i jak komu wygodniej, ważne by w wymowie był zrozumiały dla reszty społeczeństwa.
[ Dodano: 19.03.2010 18.36.22 ]
ok pierwsze zdanie to:
Gaits mikils ist
co wygląda tak:
A znaczy:
Koza jest wielka
słowa pochodzą z gockiego słownika. Układ zdania jest łaciński. Żeby ograniczyć gramatyke myśle że jeżyk powinien być analityczny, czyli o funkcji wyrazów decyduje ich pozycja w zdaniu
_________________ Our obstacles are severe, but they are known to us.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum