Jakie filmy najchętniej oglądacie?? Na czym ostatnio byliście w kinie i wogóle temat o filmach.
Ja byłam ostatnio na filmie z moją ulubioną aktorką "Bardzo długie zaręczyny" nastawiłam się na raczej film miłosny (nie pornol chłopcy nie pornol) a tu zaskoczka! Był świetny historia wojenna z romansem w tle SUPER. Jedna noc z punktu widzenia kilku osób. Miał podobny klimat do Amelii (znaczy się nie był taki wesoły ale ta francja cudo) ten sam reżyser główna aktorka i nawet szczęśliwe zakończenie było do zniesienia.
_________________ "OsobowoÄ czĹowieka kryje siÄ w jego brechcie..."
He,he... podobał mi się "Bruce Wszechmogący" ostatnio oglądałem. Ja się filmami nie psjonuję i nie zapamiętuję tytułów ale z tego co zapamiętałem:
1. "Prawdzie kłamstwa" - komedia, ja się śmiałem tak jak na mało którym filmie
2. "Garfield"
3. "Był sobie chłopiec" - oglądałem to chyba z 20 razy [poważnie]
4. "Shrek" & "Shrek 2"
5. "Wyścig szczurów"
No to tyle pamiętam na dzień dzisiejszy jak mi się coś przypomni to dopiszę.
_________________ Nie wolno w zaufaniu do żadnego drania posuwać się dalej, niż można nim cisnąć, i nie ma na to rady, więc lepiej się napijmy.
Ja lubię Kieślowskiego. "Podwójne życie Weroniki", "Trzy kolory". Z zagranicznych "Pulp Fiction" rządzi. "Snatch" też mi się podobał, ale mniej. Lubię też humor Monthy Pythona - "Żywot Briana" bawi mnie za każdym razem.
Godfather. Tu chyba nie trzeba opisywać
Amadeusz, świetny film.
Hitchcocka filmy... Psycho, Byrds, North By Northwest....
The Doors! Oglądałem to wiele razy, i chyba jeszcze raz obejrzę
Imię Róży... ohhh... genialne.
Ninth Gate, przyjemne było...
Ręka Boga. Piła. Mindhunters. Heh, to fajne filmy było, lubię takie thrillerki malutkie
School Of Rock, zarąbista komedia ¦ciemowata, ale zarąbista.
Where Eagles Dare... Wypas wojenny.
Bym musiał trochę pomyśleć.. 8)
Ale wiele naprawdę dobrych jest.
Absolutny nr. 1: "Bladerunner", obłędna muzyka, klimat i fabuła, kocham ten film...
"Braterstwo Wilków", jeden z mich ulbionych, akcja momentami trochę się wlecze, jednak ratują go kapitalne sceny walk, zdjecia i muzyka...
"Gladiator", trochę naiwny pod względem historii, ale tak czy inaczej film nezły, doskonała muzyka i zdjęcia.
"Brave Heart", film po prostu zajebisty, świetna fabuła, muzyka, sceny batalistyczne...
"Tron we krwii", IMHO najlepszy film Kurosawy
"Trzynasty Wojownik"... "Oto widzę ojca mego, siostry i braci moich... Oto ich zew, bym zajął wśród nich miejsce, w Valhalli, gdzie bohaterowie żyją wiecznie..."
"6-ty zmysł", pod względem fabularnym, film niemal idealny, trzymający w napięciu...
Mój zestaw to ( kolejność o niczym nie świadczy )
Asterix i Obelix i misja Kleopatry -dawno się tak dobrze nie bawiłem gorąco polecam
Gladiator- przesłanie filmu
Brave Heart- bardzo ciekawie nakręcony i wymowa przedstawionych wydarzeń
Star Wars- klasyka SF oczywiście te stare części
Obcy część pierwsza
Narazie tyle
_________________ nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej
nigdy nie jest tak dobrze żeby nie mogło być lepiej
Jakie filmy lubię? Ambitne, wnoszące coś swoim istnieniem, pozostawiające swój ślad, pozytywny ślad - zaduma, refleksja - w umyśle oglądacza. Jednym słowem głównie kino niezależne ( szwedzkie - miód dla oczu ).
Nom, poza tym to mało - z JARem się zgodze w sprawie Aliena - ciekawie zrealizowany film psychologiczny ( z domieszką grozy ) - o ile jeszcze część druga jest strawna - a jako weteran w AvP podziwiam kolegów po fachu - to reszta to komercha w najgorszym wydaniu.
Filmy które lubie:
- Monthy Pythona - "Sens życia", "¦więty gral", "Żywot Briana"
- David Lynch - "Człowiek-słoń", "Zagubiona autostrada"
- Stanley Kubrick - "Full Metal Jacket", "Odyseja kosmiczna 2001"
i wiele innych ale teraz nic mi wiecej do głowy nie przychodz jak cos sobie przypomne to dopisze
_________________ A wiÄc krzycz: o ho!
OdwagÄ w sercu miej
Wszystkie wĂłdki Ĺwiata mocne sÄ
Lecz wypijemy je
1. Terminator (wszystkie ale szczególnie 2)
2. Matrix (tylko pierwsza część)
3. Skazani na Shawshank (ponad 3 godziny bez gwałtownych scen ale wciąga jak mało co)
4. Braveheart (świetna muzyka i fabuła)
5. Troja (w sasadzie wszystko na plus, chociaż są małe wpadki, widział kto Greka blondyna)
6. Gladiator (jak wyżej)
7. Młodzi Gniewni (przesłanie)
8. Stowarzyszenie Umarłych poetów (podobne przesłanie jak powyżej)
9. Shrek 1 & 2 (śmieszne)
10. Ali G in da House (też śmieszne)
Za to absolutnie nienawidzę całej serii Star Wars!!!
Skazanych lubię czasem obejrzeć ( czytaj: często - tak raz na dwa tygodnie ) - świadomoś, iż to ja mógłbym wylądować na do_końca_zycia w więzieniiu jakoś sprawia, że inaczej patrzę na świat.
Ubóstwiam Freemana za tą rolę. Naprawdę nie wiem co w nim takiego że chce się oglądać parenaście razy ponad 3 - godzinny film, w dodatku składający się niemal z samych dialogów.
Ja podam filmy takie
1. Seksmisja(to jest epopeja)
2. Niekończąc się opowieść(sentyment, mój pierwszy kontakt z fantasy)
3. Dzień Świra (to jest tak prawdziwe)
4. Gwiezdne wojny (pierwsze części były piękne)
5. Killer (to była dobra komedia)
6. Król Lew(śmiejcie się ale ten film był taki piękny
7. Podaj dalej ( wtedy znikły moje nadzieje na zmiane świata)
8. Dwóch gniewnych ludzi(cool)
9. Armagedon (piękna muzyka, wzruszający film)
10. Braveheart (sorry jeśli błąd) (to jest symbol patriotyzmu, symbol walki z tyranią)
Cóż... Ja uwielbiam westerny Sergio Leone z muzyką Ennio Morricone, przedewszystkim: Pewnego razu na Dzikim Zachodzie. Film z 1968 roku i ze sławami takimi jak: Henry Fonda, Claudia Cardinale czy Charles Bronson.
Tego klasyka po prostu nie można nie widzieć.
_________________ Our obstacles are severe, but they are known to us.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum